To nie była zwykła kraksa. Subaru XV zjechało z trasy i rozbiło się w rowie. Kierowca się ulotnił. Media podały, że właścicielem białego SUV-a jest sędzia Sądu Rejonowego w Lubaczowie. Ale nie wiadomo, czy to on kierował autem. Śledczy próbują rozwikłać zagadkę.
Do zdarzenia doszło 29 maja około godz 19 w Starych Oleszycach. Kierowca stracił panowanie nad pojazdem. Sytuację przedstawia w swoim komunikacie Prokuratura Okręgowa w Przemyślu:
– Kierujący pojazdem marki Subaru podjął manewr wyprzedzania na podwójnej ciągłej. W trakcie tego manewru wypadł z drogi i wjechał do rowu. Z relacji świadków wynika, że autem kierował mężczyzna. Jeden z mężczyzn, który pojawił się na miejscu wyciągnął kluczyki ze stacyjki, po czym kierujący pojazdem Subaru mu je zabrał i się oddalił. W aucie wykonano niezbędne czynności, zabezpieczono materiał dowodowy, w tym zamknięte puszki z piwem – informuje prokuratura.
W wyniku kraksy biały SUV został uszkodzony i do dalszej jazdy się nie nadawał. Szofer oddalił się z miejsca zdarzenia.
Jak ujawnił portal TVP.info, właścicielem subaru okazał się były prezes Sądu Rejonowego w Lubaczowie – sędzia, który orzeka w wydziale cywilnym. Dodatkowo jest członkiem stowarzyszenia sędziów Iustitia.
We wtorek ani w środę sędzia nie stawił się w pracy i z tego powodu odwołano kilka rozpraw. 31 maja wpłynęło do sądu jego zwolnienie lekarskie na okres od 30 maja do 2 czerwca.
– Podjęte przez policję natychmiast po zdarzeniu czynności mające na celu ustalenie miejsca pobytu właściciela auta i wykonania z nim czynności okazały się bezskuteczne – informuje prokuratura.
Jeśli uczestnikom zdarzenia nic się nie stało, kraksę można potraktować jako kolizję, co jest wykroczeniem. Jednak w tym przypadku prokuratura wszczęła postępowanie i bada czy kierowca był w stanie nietrzeźwym, bo jak zaznaczają śledczy – są takie podejrzenia. Jazda pod wpływem alkoholu jest przestępstwem.
Sprawa może być skomplikowana, ponieważ kierowca nie został zatrzymany na gorącym uczynku, a nawet kilka godzin po zdarzeniu. Udowodnienie, czy był on pod wpływem alkoholu i w jakim stopniu, może być trudne. Ewentualne zeznania świadków mogą nie być wystarczające.
Immunitet
W Polsce, na podstawie polskiego prawa, sędziowie posiadają tzw. immunitet sędziowski, który ma na celu gwarantowanie niezależności sądów i ochronę sędziów w wykonywaniu ich funkcji. Immunitet sędziowski ma zapewnić niezależność sędziów i umożliwić im swobodne orzekanie zgodnie z prawem, bez nacisków ani zastraszania.
Ważne jest jednak zaznaczyć, że immunitet sędziowski nie jest absolutny i nie chroni sędziów przed wszelkimi działaniami prawnymi. Jeżeli istnieją podstawy do podejrzenia, że sędzia popełnił przestępstwo lub naruszył prawo w sposób rażący, to może zostać wszczęte postępowanie dyscyplinarne, które może prowadzić do odpowiedzialności sędziego za swoje czyny.