Ogromna tragedia. Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności tragicznego wypadku, do jakiego doszło 16 lutego w Zapałowie w powiecie jarosławskim.
Kierujący hyundaiem potrącił przechodzącego przez jezdnię chłopca. Niestety pomimo prowadzonej na miejscu reanimacji, życia 11-latka nie udało się uratować.
Według wstępnych ustaleń policji, chłopiec wtargnął wprost pod przejeżdżającego hyundaia, którym kierował 52-letni mieszkaniec gminy Wiązownica.
Na miejscu lądował helikopter LPR. Pomimo prowadzonej na miejscu reanimacji, życia 11-latka nie udało się uratować. Kierujący hyundaiem był trzeźwy.
Tragiczne: chłopiec zginął niemal przed swoim domem. Jego bliscy byli natychmiast na miejscu wypadku.