Pochodzi z Jarosławia, ale od kilku lat jego miejscem pracy jest Rzeszów. I tak zostanie co najmniej przez 6 lat. Tyle wynosi bowiem kadencja prezesa Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie. Został nim Rafał Puchalski (49 l.).
Styczeń 2023 r. to okres wielkich zawodowych zmian w życiu sędziego. 13 stycznia z rąk prezydenta RP Andrzeja Dudy odebrał nominację na sędziego Sądu Apelacyjnego, a niespełna tydzień później – 19 stycznia – na stanowisko prezesa powołał go minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Dla Rafała Puchalskiego problematyka najważniejszego sądu na Podkarpaciu nie jest obca. Od 1 lutego 2018 r. był oddelegowany (na podstawie decyzji ministra sprawiedliwości) do orzekania w tym sądzie, mimo że nie miał jeszcze wtedy statusu sędziego Sądu Apelacyjnego. Dodatkowo od tego czasu pełnił też funkcję prezesa Sądu Okręgowego w Rzeszowie.
Sędzia Puchalski, oprócz bycia obecnie najważniejszym sądowym prezesem na Podkarpaciu jest również wiceprzewodniczącym Krajowej Rady Sądownictwa. W maju ub. roku uchwałą Sejmu został ponownie wybrany do KRS na drugą, czteroletnią kadencję.
Sędzia Puchalski pochodzi z Jarosławia i przez wiele lat swojej zawodowej działalności związany był z Sądem Rejonowym w swoim rodzinnym mieście. Na początku był w nim asesorem, a potem już jako sędzia orzekał w sprawach karanych.
Ma żonę, która jest kuratorem sądowym oraz dwoje dzieci: nastoletnią córkę i studiującego syna.
Dotąd Rafał Puchalski był prezesem Sądu Okręgowego w Rzeszowie. Kto go zastąpi? Na razie funkcję tę pełni sędzia Grzegorz Pliś, który był dotychczasowym wiceprezesem SO, a wcześniej prezesem Sądu Rejonowego w Rzeszowie.