REKLAMA
Była godz. 14, kiedy z domu w gminie Krzeszów w powiecie niżańskim słychać było wrzask na całą okolicę. Do małżeńskiej awantury przyjechała policja. Patrol zaniepokoił dziwny zapach.
Policjanci zastała małżeństwo 30-latków w oparach alkoholu. Mąż i żona mieli po 3 promile. Oboje oświadczyli, że to jakaś pomyłka i wcale się nie kłócili. Ale nie tylko alkohol było czuć w domu. Stróże prawa wyczuli też charakterystyczny zapach marihuany. To musiało skończyć się rewizją. Narkotyki znaleziono w koszu wiklinowym. Znaleziono też kilkanaście donic po krzewach, które suszyły się obok.
W sumie mundurowi zabezpieczyli 250 gramów marihuany. Winę wziął na siebie mąż. Grozi mu do 10 lat więzienia za posiadanie znacznych ilości narkotyków.