Gala rozpoczęła się 12 marca o godz. 23 czasu polskiego i po kilku godzinach było wszystko jasne. Polski film nie dostał Oscara. Przegrał z niemiecką produkcją. Za film Io (ang. Eo) w reżyserii Jerzego Skolimowskiego trzymaliśmy kciuki na Podkarpaciu, bo właśnie tu – w okolicach Rymanowa – powstawały do niego zdjęcia. Hollywood i tak zobaczyło nasze strony.
Pocieszające: Film Io Jerzego Skolimowskiego został zauważony w Hollywood i doceniony. Już sama nominacja była wielkim wyróżnieniem. Obraz polskiego reżysera walczył o Oscara w kategorii „Najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy”. Jego rywalami byli:
★ „Na Zachodzie bez zmian” (Niemcy) – (WYGRANA)
Zobacz też:
★ „Argentyna, 1985” (Argentyna)
★ „Blisko” (Belgia)
★ „Cicha dziewczyna” (Irlandia)
W tym roku przypadła 95. gala wręczenia Nagród Akademii Filmowej. Odbyła się w Dolby Theatre w Los Angeles. Niestety, podczas tej uroczystości nie usłyszeliśmy wyczekiwanej zapowiedź: …And the winner is…(a zwycięzcą jest) – Io!
Jerzy Skolimowski był od początku sceptyczny. Nie spodziewał się, że wygra. Czy sam trochę zapeszył?
Film jest szczególny, nie tylko dlatego, że to najnowsze jego dzieło. – Jest inny od wszystkich, jakie zdarzyło mi się zrobić. Różni się tym, że to jest film zrobiony z sercem, z zaangażowaniem w słuszną sprawę, w obronę praw zwierząt – zaznaczał w wywiadach.
Obraz zdobył w ubiegłym roku Nagrodę Jury na festiwalu w Cannes.
O czym jest film Io?
Najnowszy film Skolimowskiego został opatrzony tytułem, który naśladuje dźwięk wydawany przez osiołka. To właśnie osiołek stał się głównym bohaterem historii, która zaczyna się w objazdowym cyrku. Poczciwy klapouszek występuje z artystką, która się nim troskliwie opiekuje. Ale po demonstracji przeciwników wykorzystywania zwierząt Io zmienia właściciela i zaczyna się jego wędrówka. Na swojej drodze spotyka dobrych i złych ludzi. Historia kończy się we Włoszech, niestety dla zwierzaka bez happy endu.
Zdjęcia na Podkarpaciu
Film jest barwną i poetycką opowieścią. Dużą rolę odgrywają w nim plenery. Te w Polsce powstawały na Mazurach i na Podkarpaciu. W naszym regionie zdjęcia kręcono w okolicach Rymanowa, w Rudawce Rymanowskiej, Stępnie, Bukowsku i Nowotańcu. Autorem scenografii był pochodzący z Rzeszowa Mirosław Koncewicz. Produkcja otrzymała dofinansowanie w ramach Podkarpackiego Regionalnego Funduszu Filmowego.
Wśród polskiej obsady filmu znaleźli się: Sandra Drzymalska, Mateusz Kościukiewicz i Organek.
– Duża część tego filmu była kręcona w Polsce, ale byłem wystarczająco inteligentny, żeby wybrać pewien włoski rodzaj osła, który ma krzyż na plecach, takich osłów mamy w Polsce tylko dwa — mówił Jerzy Skolimowski, odbierając Nagrodę Jury festiwalu Cannes.
Kto wygrał Oscary?
Gwiazdą gali wręczenia Oscarów był film „Wszystko wszędzie naraz” Daniela Scheinerta i Daniela Kwana. Zdobył aż siedem statuetek, w tym najważniejszą – dla najlepszego filmu.
Inni wygrani?
Michelle Yeoh – najlepsza aktorka
Brndan Fraser (Wieloryb) – najlepszy aktor.
Zobacz też:
