REKLAMA
Parking dla ciężarówek z budowy S19 pod Niskiem 33-latek potraktował jak darmową stację benzynową. Niczym pijawka osuszał baki wielkich tirów. W ratach spuścił 550 litrów oleju napędowego za 3 tys. zł. Policja ustaliła rabusia. Udało się odzyskać połowę zrabowanego paliwa. Teraz za rabunek grozi mu do 5 lat więzienia. Będzie musiał też wyrównać straty.