Zmorzył go Morfeusz, mitologiczny bóg marzeń sennych. 29-latek usnął na dworcowej poczekalni w Sędziszowie Małopolskim. Obsługa zawiadomiła policję, aby coś zrobiła z nietrzeźwym śpiochem. Mundurowi z miłą chęcią rozwiązali problem.
Inni pasażerowie pijaka obchodzili szerokim łukiem. Mężczyzna nie dość, że był pijany, to jeszcze głośno chrapał. Do tego zionął alkoholem. A poczekalnia dworca PKP w Sędziszowie Małopolskim to nie sypialnia, ani izba wytrzeźwień. Obsługa stacji wezwała policję.
– Panie! Pobudka! – usłyszał wkrótce zmorzony snem jegomość. Obudził się i pokazał dokumenty. Policjanci po ich sprawdzeniu mieli jasność. To 29-latek z powiatu zamojskiego, który poszukiwany był trzema listami gończymi.
Zobacz też:
Mężczyzna ma do odbycia karę kilku miesięcy pozbawienia wolności za popełnione wcześniej przestępstwo kradzieży oraz za uchylanie się od obowiązków alimentacyjnych. 29-latek został zatrzymany i doprowadzony do komendy, skąd następnie trafił do zakładu karnego.