Halo! Kobieta została ugodzona nożem! – brzmiało zgłoszenie do służb ratunkowych. Na miejsce pojechali policjanci z Ropczyc, wysłano też karetkę. Alarm okazał się pijackim wygłupem 50-latka.
W trakcie biesiady mężczyzna pokłócił się z koleżanką. Trudno wyjaśnić powody jego zachowania. Sam miał prawie 3 promile i ledwo kontaktował się z rzeczywistością.
Obecna na miejscu kobieta, stanowczo zaprzeczyła, by ktokolwiek miał zaatakować ją nożem.
O szczegółach zdarzenia opowiada na nagraniu – st.sierż. Agnieszka Olszowy-Szyłdo z Komendy Powiatowej Policji w Ropczycach.