Nad zalewem w Radawie 79-letnia babcia utonęła na oczach dwójki nastoletnich wnuków.
Dramat rozegrał się 18 sierpnia. Tego dnia panował upał. Termometry w południe pokazywały 33 stop. C. Kto mógł szukał ochłody nad wodą. Nad zalew w Radawie w powiecie jarosławskim wybrała się też 79-latka razem z dwójką nastoletnich wnuków.
Emerytka mimo wieku, była bardzo sprawna. Uwielbiała wodę. Podczas pływania, nagle opadała z sił i zaczęła tonąć. Na plaży wypoczywało sporo osób. Podniósł się alarm. Świadkowie wyłowili seniorkę. Kidy położono ją na brzegu, była nieprzytomna. Jakaś kobieta, która powiedział, że jest lekarzem, natychmiast przystąpiła do akcji reanimacyjnej. Wkrótce na miejsce dotarli strażacy oraz załoga pogotowia. Ratownicy kontynuowali resuscytację krążeniowo-oddechową. Akcja trwała godzinę. Mimo wysiłków ratowników, życia starszej pani nie udało się uratować.
Według relacji portalu Nowiny, który powołuje się na świadków, na miejscu nie było ratownika. Inres24.pl nie mógł zweryfikować tej informacji i sprawdzić, czy jest prawdziwa.
Sprawą zajmuje się policja.