REKLAMA
Dla zabawy, dla zadania bólu i cierpienia 19-latek wymyślił tortury dla swojego znajomego. Zrobił z kija pochodnię, podpalił ją i uderzał nią mężczyznę. Wszystko działo się w Mielcu. Młodzieniec odwiedził znajomego 57-latka. Zaczął się nad nim pastwić. Pokrzywdzony nie zdołał się obronić, doznał obrażeń na całym ciele.
Sprawą zajęła się policja. Zatrzymała oprycha. Dodatkowo mundurowi udowodnili mu, że ma na sumieniu jeszcze 6 włamań na ulicy Wojsławskiej w Mielcu. Ukradł wtedy motorower, metalowe regały oraz pompę.
Zobacz też:
19-latek trafił na 2 miesiące do aresztu. Grozi mu 10 lat więzienia.