Od niedzieli, 4 października w rzeszowskiej katedrze, ale również w wielu innych kościołach diecezji rzeszowskiej wprowadzono nową formę przyjmowania Komunii Świętej – także na rękę. Czy ten sposób jest bardziej bezpieczny, jeśli chodzi o ryzyko zakażenia koronawirusem? Opinie parafian są podzielone.
Dotychczas w rzeszowskiej katedrze zasady dotyczące sakramentu Eucharystii były ściśle określone. Komunię świętą przyjmowano do ust, klęcząc na stopniach prezbiterium. Od niedzieli parafianie usłyszeli, że możliwy jest także inny sposób, który w niektórych diecezjach był stosowany jeszcze przed pandemią.
Komunię można teraz przyjąć także do rąk. Odbywa się to na stojąco, po wcześniejszym przyklęknięciu na jedno kolano. Komunię należy przyjmować na lewą dłoń podtrzymywaną przez prawą, a następnie, stojąc przed kapłanem, prawą ręką włożyć Hostię do ust. W żadnym wypadku nie wolno odchodzić z Hostią na dłoni.
Zobacz też:
Przyjmowanie Komunii na rękę jest najstarszą praktyką – istniała ona w Kościele do ok. VIII wieku. Gest ten został przejęty z obrzędów wieczerzy paschalnej.
5 lat temu księża biskupi zgromadzeni na zebraniu plenarnym jednogłośnie przyjęli, że w Polsce Komunii świętej udziela się przez podanie Hostii wprost do ust. „Jeżeli jednak ktoś poprosi, gestem wyciągniętej dłoni, o Komunię świętą na rękę, należy mu Jej w taki sposób udzielić” – pisali biskupi.
Kilka dni temu Konferencja Episkopatu Polski wydała komunikat, który przypomina o możliwości przyjmowania Komunii na rękę i nawet ją zaleca ze względów sanitarnych.
W rzeszowskiej katedrze podczas niedzielnych mszy z nowego sposobu skorzystało zaledwie kilku wiernych. Większość wolała przyjąć Ciało Chrystusa tak jak dotychczas – do ust.
A względy sanitarne? – Ma to tylko sens, jeśli tuż przed przyjęciem Komunii zdezynfekuję własne dłonie – mówi jedna z parafianek.
Zobacz też:
Rzeszów w żółtej strefie. Apel prezydenta miasta
Koronoszuści wysyłają SMS-y. Odpowiedź może słono kosztować
[yop_poll id=”48″]
