INRES24 jajko

🔧 INRES24 PRZECHODZI PRZEBUDOWĘ

Wracamy wkrótce z nowymi historiami!

Opowiadamy rzeczywistość

Dwulatek płakał w samochodzie. Jego tatuś potrzebował pomocy!

Ludzie! Pomocy! Na Rynku w Brzozowie zrobiło się wielkie zamieszanie. W zaparkowanym samochodzie kierowca zupełnie nie reagował. Był razem z 2-letnim synkiem. Maluszek płakał, bo wiedział, że tatusiowi stało się coś złego. Na szczęście w porę zareagował przechodzeń.

Mężczyzna przechodził przez Rynek w Brzozowie i zaniepokoił go płacz 2-letniego dziecka, które było zapięte w foteliku w zaparkowanym fordzie. Chłopczyk rozpaczał, bo czuł, że z jego tatusiem dzieje się coś złego. Mężczyzna (32 l.) wracał z synkiem ze żłobka, zjechał na parking, bo źle się poczuł. Usnął na kierownicy i na nic nie reagował. Okazało się, że choruje na cukrzycę i potrzebuje pomocy. Wezwana na miejsce załoga pogotowia podała mężczyźnie leki. Dzięki reakcji świadka, wszystko skończyło się szczęśliwie!

Rodzina zajęła się mężczyzną i dzieckiem.

Policjanci z Brzozowa reakcję przechodnia podają za wzór. – Zawsze reagujmy! W tym przypadku wystarczyło zwykłe zainteresowanie, aby podnieść alarm i wezwać pomoc – mówią funkcjonariusze.

Pogadajmy gestami – wybierz reakcję

😍
0%
0
😱
0%
0
😭
0%
0
👍
0%
0

Najnowsze

Najnowsze

Nowe
START
7dni
Szukaj