55-latka z powiatu rzeszowskiego straciła 200 tys. zł. Zainteresowała się ogłoszeniem o inwestycję w rurę gazową Baltic Pipe. Miała dobre przeczucia, ale słowa oszustów zagłuszyły jej intuicję.
Kobieta dała się nabrać na ogłoszenie. Odezwał się do niej konsultant mówiący ze wschodnim akcentem. Kazał wpłacić 900 zł i zainstalować aplikację AnyDesk, która umożliwia zdalny dostęp do komputera lub smartfona z dowolnego miejsca na świecie, za pośrednictwem internetu.
Kobieta zaczęła podejrzewać, że może to być oszustwo. Pobiegła do banku i przezornie zablokowała konta, odinstalowała aplikację. Ale oszuści nie odpuszczali, nadal zdzwonili do ofiary i przekonali ją, by…odblokowała konta i zainstalowała ponownie aplikację.
Dopiero kiedy rachunki zostały wyczyszczone do 0, poszkodowana miała już 100% pewność, że jej przeczucia były słuszne.