Zuchwała para rabowała ze sklepowych półek najdroższe perfumy. Od dawna była zmorą pracowników drogerii w centrach handlowych w Rzeszowie. Złodziei w końcu szczęście opuściło. W centrum handlowym dopadli ich policjanci. Okazało się, że to małżeństwo ze Słowacji.
50-latek i jego 43-letnia żona pochodzą z Koszyc na Słowacji. Od wielu miesięcy urządzali sobie turystyczne wypady do Polski. Ich celem nie były jednak zabytki, ale drogerie w centrach handlowych.
Rabusie skutecznie odwracali uwagę personelu i opuszczali sklep z pachnącym łupem. Tylko w Rzeszowie wartość skradzionych towarów szacuje się na 10 tys. zł.
Zobacz też:
Na top złodziei wpadli rzeszowscy policjanci. Ustalili, że rabusie poruszają się skodą na słowackich numerach. Funkcjonariusze dopadli małżeństwo, kiedy wybrało się na kolejne zakupy. Para została zatrzymana w galerii w Rzeszowie.
Prokuratura skierowała wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanych. Sąd Rejonowy w Rzeszowie umieścił małżeństwo na jeden miesiąc za kratami.
– Sprawa ma charakter rozwojowy. Jak wynika z naszych ustaleń małżonkowie od kilku lat mogli okradać drogerie i sklepy z kosmetykami w galeriach handlowych na terenie południowych województw kraju. W sprawie trwają dalsze czynności. Nie wykluczono, że zarzutów może być dużo więcej – zaznacza nadkomisarz Adam Szeląg, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.