Takie o to cacko jeździło we wtorek (8/09) po Rynku w Rzeszowie i wywołało zachwyt przechodniów. To wóz strażacki z Kołaczyc spod Jasła – odrestaurowany, piękny, czerwony chevrolet z 1930 r. Kiedyś gasił pożary w Szwecji, teraz służy do celów reprezentacyjnych w Polsce. Strażacy przyjechali nim, aby uświetnić święto kominiarzy. Jego obchody zorganizowano właśnie w Rzeszowie. W końcu święty Florian to patrol obu tych profesji. Zanim jednak nastąpiła uroczysta parada, wielu przechodniów postanowiło skorzystać z okazji, aby z bliska obejrzeć zabytkowy pojazd. Niektórzy mogli się nawet nim przejechać.