18.3 C
Rzeszów
sobota, 27 lipca, 2024

Tragiczny atak nożem przy Jagiellońskiej w Rzeszowie. Sąd Apelacyjny: To nie było zabójstwo

REKLAMA

Wydawało się, że to tylko drobne nieporozumienie na ulicy. Panowie powiedzą sobie tylko kilka słów i każdy odejdzie w swoją stronę. Ale tak się nie stało. Doszło do bójki i tylko Marcin G. (42 l.) wyjął nóż i zaatakował nim dwóch młodzieńców. Jeden z nich zmarł, drugi został ranny. Nożownikiem okazał się doradca klienta, a zarazem żołnierz WOT. Mężczyzna najpierw został skazany za zabójstwo, ale Sąd Apelacyjny w Rzeszowie nieoczekiwanie potraktował sprawę inaczej. Zmienił wyrok i skrócił oskarżonemu karę.

Był październikowy wieczór 2019 r. Ulica Jagiellońska, centrum Rzeszowa. Marcin G. był z kolegą. W sklepie monopolowym robili zakupy. Potem, z zupełnie niejasnych powodów, doszło do sprzeczki z dwoma napotkanymi 27-latkami. Młodzi mężczyźni wracali z pubu. Na początku doszło tylko do słownej sprzeczki i wydawało się, że na tym się skończy. Ale Marcin G. wyjął nóż i zranił nim 27-latków.

Wszystko rozegrało się błyskawicznie. Ofiary zdołały jeszcze przejść pod pobliską komendę policji. Pokrzywdzeni zobaczyli, że są pokrwawieni. Po chwili wezwano do nich karetki.

W najpoważniejszym stanie był Kacper M. Młodzieniec otrzymał ciosy w klatkę piersiową. Ostrze trafiło w okolice serca. Mężczyzna stracił przytomność. Więcej już jej nie odzyskał. Lekarze trzy dni walczyli o jego życie. Ale na ratunek nie było szans. 27-latek zmarł w szpitalu. Jego kolega Krzysztof otrzymał cios w rękę i nerkę. Miał więcej szczęścia. Przeżył.

Zmarły Kacper był barmanem. Zaledwie miesiąc przed śmiercią oświadczył się. – Nie znałem człowieka, który kochał życie bardziej niż on – napisał w internecie jeden z jego przyjaciół.

Atak nożem przy Jagiellońskiej w Rzeszowie: Zgolił brodę, a potem się poddał

Nożownik po zdarzeniu ukrywał się. Próbował nawet zmienić wygląd i zgolił brodę. Tuż po tragedii policja opublikowała zdjęcie z monitoringu ze sklepu monopolowego. Kiedy Marcin G. je zobaczył, postanowił w końcu oddać się w ręce funkcjonariuszy. Został tymczasowo aresztowany.

Mężczyzna wcześniej nie miał problemów z prawem. Jego reakcja na ulicy, dla jego znajomych była niepojęta. Bo wszyscy spostrzegali go jako bardzo spokojnego i kulturalnego człowieka. Pracował jako doradca klienta biznesowego w jednej z sieci telekomunikacyjnych. W weekendy był żołnierzem Wojsk Obrony Terytorialnej. Po zatrzymaniu wojsko natychmiast wydaliło go ze swoich szeregów.

Marcin G. został oskarżony o zabójstwo Kacpra i o usiłowanie zabójstwa Krzysztofa. W śledztwie podejrzany mężczyzna do niczego się nie przyznał, zasłaniał niepamięcią.Zawsze nosił nóż

Podczas procesu poruszany był wątek noża. Ustalono, że oskarżony zaczął się z nim nie rozstawać, odkąd został żołnierzem. Ale wykorzystywał go tylko w pracy do rozpakowywania paczek.

W maju 2022 r. Sąd Okręgowy w Rzeszowie wydał nieprawomocny wyrok. Nie znalazł dowodów, by mężczyzna działał z zamiarem zabójstwa. Dlatego główny zarzut został zakwalifikowany jako zabójstwo z zamiarem ewentualnym.

Drugi zarzut – dotyczący usiłowania zabójstwa – został natomiast złagodzony. Czyn potraktowano jako spowodowanie obrażeń.

Mężczyzna w pierwszym procesie został skazany na 13,5 roku więzienia.

Atak nożem przy Jagiellońskiej w Rzeszowie: Prawomocny wyrok sądu

Od tego rozstrzygnięcia odwołali się zarówno prokuratura jak i obrona.

Sąd Apelacyjny w Rzeszowie całe zdarzenie ocenił inaczej. Uznał, że nie było ono zabójstwem, ale bójką, w której doszło do śmierci jednego z pokrzywdzonych oraz obrażeń u drugiego z mężczyzn.

– „To nie było tak, że tylko Marcin G. był atakującym, a tamci tylko pokrzywdzonymi. Wszyscy trzej uczestnicy — według sądu — byli wobec siebie wzajemnie agresywni. Stąd taka kwalifikacja czynu. Przy czym trzeba zaznaczyć, że w tej bójce tylko oskarżony posługiwał się nożem — powiedział dla portalu „Fakt” sędzia Zygmunt Dudziński, rzecznik Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie.

Marcin G. ostatecznie został skazany na 11 lat więzienia. Został też zwolniony z zapłaty odszkodowania, które zasądził sąd I instancji.

Wyrok jest prawomocny.

Zobacz też:

Z Wisłoka wyłowiono ciało 16-latka. Wskoczył do rzeki uciekając przed policją

Jego specjalnością były nissany

Inres24 w Google News

Obserwuj i bądź na bieżąco

Najnowsze

Najnowsze

REKLAMA

Fancyelements

Welcome to the future of building with WordPress. The elegant description could be the support for your call to action or just an attention-catching anchor. Whatever your plan is, our theme makes it simple to combine, rearrange and customize elements as you desire.

Start
Nowe
7dni
Szukaj