Siła zderzenia była ogromna. Z motocykla praktycznie nic nie zostało, samochód też został kompletnie rozbity. Motocyklista nie miał szans. Zginął na miejscu. Do tej wielkiej tragedii doszło w niedzielę, 6 czerwca na obwodnicy Czudca w powiecie strzyżowskim.
Wypadek wydarzył się około godz. 11.40. Obwodnicą Czudca jechał nissanem juke 67-letni mieszkaniec powiatu jasielskiego. Jak ustalili policjanci, mężczyzna podczas wyprzedzania zjechał na przeciwny pas ruchu i na zakręcie zderzył się z motocyklistą.
Siła uderzania była ogromna. Samochód miał wyrwane przednie koło i pogniecioną karoserię od strony kierowcy. Z jednośladu nic nie zostało. Pękła w nim nawet felga. Wrak znalazł się kilkadziesiąt metrów dalej. Motocyklista został wyrzucony w powietrze i spadł poza drogą. Ofiara nie miała szans na ratunek. Zginęła na miejscu.
Zobacz też:
Na razie nie wiadomo, kto podnosi odpowiedzialność za tragedię. Wyjaśni to prowadzone śledztwo.
Z powodu wypadku droga była zablokowana. Tego samego dnia w Czudcu doszło też do drugiego wypadku motocyklowego.
Pasażer motocykla doznał urazu podczas omijania pojazdu dostawczego Poszkodowany upadł na jezdnię. Zajęli się nim ratownicy.
Interwencja 30/2021 Po godzinie 11:40 zostaliśmy zadysponowani do wypadku drogowego, do którego doszło na obwodnicy w…
Opublikowany przez Ochotnicza Straż Pożarna w Wyżnem Niedziela, 6 czerwca 2021