Groza we Włoszech. Dorosły lew spokojnie przechadza się uliczką miasteczka pod Rzymem. Uciekinier z cyrku wywołał prawdziwy popłoch i przerażenie.
Lew czmychnął z objazdowego cyrku w mieście Ladispoli. W sobotni wieczór przez prawie sześć godzin budził grozę wśród mieszkańców. Lokalne władze ogłosiły alarm. Ale nie brakowało śmiałków, którzy autami krążyli po okolicy, aby nagrać egzotyczne zwierzę. Wielu się to udało. W sieci pojawiły się filmiki z tego nietypowego safari.
Uciekinier został w końcu namierzony, chwilowo uśpiony i złapany. Ujęli go pracownicy cyrku wspólnie z policją. Lew wrócił do cyrku.