„Mają mordować zwierzęta, palić ogniska, a na ławkach zostawiać wyryte swastyki” – piszą rozsiewacze pogłosek.
Głupotą roku można nazwać plotki o rzekomej tajemniczej sekcie, snujących się w białych szatach po lasach, na pograniczu powiatów stalowowolskiego i tarnobrzeskiego. Wraz za fantazyjnymi wpisami w necie w stylu czarnej wołgi, fantazują media.
Opowieści dziwnej treści wywołują bardziej śmiech niż strach. Czasami ktoś wyjaśnia zamieszczane przez mącicieli zdjęcia. Tak jak parafia w Stanach. Z ich wpisu na Facebooku wynika, że wzięte za zjawy postacie to zakonnice idące do leśnej kapliczki na pacierze.