Alpaka Willy urodził się z przykurczem nóżki. Specjaliści z Rzeszowa zrobili mu protezę. To duża zmiana w życiu słodziaka. Wreszcie może normalnie chodzić.
Willy jest potulny jak baranek. Nie boi się ludzi i lubi ich towarzystwo. To największy pieszczoch w zagrodzie w Trzebuskach pod Rzeszowem.
Zwierzak urodził się z przykurczem tylnej nogi. Ta niepełnosprawność jest wielkim zmartwieniem jego opiekunów. Zwierzak dotąd musiał posługiwać się trzema kończynami i nadmiernie obciążał biodro. Pojawiły się obawy, że za chwilę będzie miał wielki zdrowotny problem.
Zobacz też:
Właściciele szukali wszędzie porad i pomocy, aż wreszcie trafili do specjalistów z Rzeszowskich Zakładów Ortopedycznych. Na co dzień wykonują protezy dla ludzie. Ale zwierzaki także mogą szukać tu ratunku. Nową nogę dostał struś, kucyk i kilka piesków. Teraz opracowano łapkę dla alpaki. Jest trwała, wygodna i idealnie dopasowana do niesprawnej kończyny.
Willy potrzebuje jeszcze trochę czasu, aby przyzwyczaić się do swojej nowej nogi. Ale już wie, że jego świat zmienił się na lepsze.