Dla wielu może to być duże zaskoczenie. Ale to fakt – Matylda Kowal, jedna z czołowych rzeszowskich lekkoatletek, zapowiada koniec profesjonalnej, sportowej kariery. Władze Rzeszowa podziękowały zawodniczce za jej działalność: starty, sukcesy, rekordy i tak wiele emocji, których przez 17 lat dostarczała kibicom.
W piątek, 5 listopada odbyło się spotkanie w Ratuszu. Przy okazji konferencji dotyczącej Biegu Niepodległości, władze miasta podziękowały Matyldzie Kowal za jej sportowe dokonania. A było ich wiele. Dwukrotnie uczestniczyła w Igrzyskach Olimpijskich (Londyn i Rio de Janeiro), a także była wielokrotną medalistką mistrzostw Polski. Jej specjalność to biegi na 3000 metrów z przeszkodami.
– Dziękujemy pani za wszystkie niezapomniane emocje, których dostarczyła nam pani podczas swojej pięknej kariery. Jesteśmy z pani bardzo dumni – mówiła wiceprezydent Krystyna Stachowska.
Zobacz też:
Pani Matylda otrzymała wielki bukiet kwiatów. Również podziękowała za wsparcie jakie dostała od Urzędu Miasta. Na pocieszenie dla jej wiernych fanów zadeklarowała, że nie rezygnuje całkowicie z biegania. – Teraz będą się skupiać na biegach ulicznych i pracy z młodzieżą. Dzięki temu, że byłam sportowcem, mogłam przeżyć cudowne chwile, których nigdy nie zapomnę – powiedziała wzruszona Matylda Kowal.