18.3 C
Rzeszów
sobota, 27 lipca, 2024

Bohaterski listonosz. Przyszedł z przesyłką i uratował życie

Dzielny listonosz z Rzeszowa. Może ktoś inny, by zupełnie się nie przejął, odszedł, ale nie Piotr Byjoś. Kiedy przyszedł dostarczyć przesyłkę i okazało się, że starsza, samotna kobieta nie otwiera, zainteresował się jej losem.

Pukanie i poranne dzwonki telefonów nie dawały rezultatu. Pani Zofia (77) ze Zgłobnia milczała. Pan Piotr miała dla niej przesyłkę. Wiedział, że jej oczekuje i wiedział, że starsza pani raczej nie rusza się z domu. Na chwilę pojechał doręczyć pozostałe listy, ale po chwili wrócił i znów zaczął pukać do mieszkania. Wtedy usłyszał dziwny szept: „Pomocy ratunku”.

Mężczyzna szybko zorganizował klucze u krewnych, którzy mieszkają niedaleko. Wkrótce okazało się, że zablokowane są wewnętrzne drzwi. Listonosz wezwał pogotowie i strażaków.

Starsza pani zasłabła i leżała na podłodze. W porę trafiła do szpitala. Wszystko skończyło się szczęśliwie. Pani Zofia opuściła już placówkę medyczną. Ma opiekę.

Ta sytuacja pokazuje, że troska o innych może mieć ogromne znaczenie. Piotr Byjoś udowodnił, że prawdziwi bohaterowie są wszędzie wokół nas, gotowi do działania w najtrudniejszych chwilach. Gdyby nie on, możliwe, że doszłoby do tragedii.

Pan Piotr pracuje na poczcie już 20 lat. – Bohaterem się nie czuję. Po prostu chciałem dostarczyć tę przesyłkę. Ta pani nie odmykała, dlatego tak postąpiłem – stwierdza skromnie.

Empatia i czujność pracownika są godne podziwu, a historia ta stanowi piękny przykład na to, jak małe czyny mogą zmieniać świat.

REKLAMA
Start
Nowe
7dni
Szukaj