Sterroryzował chłopca amstaffem, a potem go brutalnie zgwałcił. Oprawca usłyszał prawomocny wyrok. Sąd Okręgowy w Rzeszowie skazał Kamila Ł. (30 l .) na 4,5 roku więzienia.
Dramat 16-latka rozegrał się w Pustkowie Osiedlu w powiecie dębickim. W środku miejscowości znajduje się opuszczony internat. Przez wiele lat był siedliskiem patologii. Lubiły się tu gromadzić typy spod ciemnej gwiazdy. Imprezowali pijacy, narkomani i bezdomni. Obiekt był otwarty, każdy mógł się do niego dostać.
To właśnie w to miejsce zwabił podstępnie swoją ofiarę 30-latek. Mężczyzna zaczepił chłopca i poprosił, aby pomógł mu znaleźć psa. Kiedy nastolatek wszedł do budynku, oprawca ujawnił swoją prawdziwą twarz. Przywołał swojego amstaffa i terroryzując nim ofiarę, dopuścił się gwałtu. Kiedy oprawca na chwilę odszedł, pokrzywdzony zdołał wezwać pomoc i zadzwonił po kolegów. Gdy ci się pojawili, napastnik uciekł.
Zobacz też:
Prócz więzienia – zakaz zbliżania i zadośćuczynienie
Sprawca nie cieszył się długo wolnością. Został zatrzymany przez policję i trafił do aresztu. Wkrótce uzupełniono listę jego zarzutów. Dodatkowo oskarżono go o kradzież ponad stu litrów paliwa, posiadanie narkotyków i kierowanie autem pod ich wpływem.
Kamil Ł. został aresztowany. Jego proces najpierw toczył się przed Sądem Rejonowym w Ropczycach. Choć oskarżonemu groziło 12 lat, otrzymał 4,5 roku więzienia. Mężczyzna odwołał się, domagając się uniewinnienia. Odwołała się też prokuratura, chcąc wyższej kary.
21 października Sąd Okręgowy, badający apelację, wydał prawomocny wyrok. Utrzymał wcześniejsze rozstrzygnięcie w mocy, podwyższając jedynie kwotę zadośćuczynienia z 10 do 20 tys. zł. Mężczyzna otrzymał również 10-letni zakaz zbliżania się do ofiary na odległość mniejszą niż 50 m.
Odpowiadał też za zbezczeszczenie zwłok
Dla Kamila Ł. to już drugi wyrok. Kila miesięcy temu został skazany na rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata za pomoc swojemu koledze w uniknięciu odpowiedzialności za śmierć kolegi, który zginął na imprezie w Sędziszowie Małopolskim. Ciało ofiary zostało spalone w lesie. Sąd uniewinnił mężczyznę od zarzutu zbezczeszczenia zwłok. Wyrok w tej sprawie jest nieprawomocny.
Po dramacie 16-latka, opuszczony internat w Pustkowie Osiedlu został zabezpieczony. Zabito płytami wejścia i okna. Pojawił się też monitoring.
