REKLAMA
Stał w kolejce do piekarni po bułeczki, ale nie miał maseczki. No i się urządził. W Mielcu policjanci wylegitymowali 28-latka. Wpisali jego dane w komputer, a tam…wszystko na czerwono. Mężczyzna okazał się poszukiwany europejskim nakazem aresztowania. Sprawę ma do niego niemiecki wymiar sprawiedliwości, który domaga się ekstradycji. Ale mężczyzna będzie musiał się także rozliczyć przed polskim sądem. Znaleziono bowiem przy nim marihuanę i amfetaminę.