Zuchwały napad na kobietę w Dębicy. Zakapturzony oprych wyszedł z mroku. Jego atak nie jedną ofiarę mógłby przyprawić o zawał serca.
Ulica Przemysłowa położona jest na obrzeżach Dębicy. Mieści się tu wiele zakładów i firm. Nie ma prywatnych domu. Po zmroku raczej rzadko kto tędy spaceruje. Właśnie tu 31 października po godz. 18 doszło do napadu.
Oprych był ubrany na ciemno i na głowę miał naciągnięty kaptur. Idąca chodnikiem samotna 24-latka wydała się dla niego łatwym celem. Dopadł ją, zaczął szarpać aż odebrał torebkę. Kobieta była całkowicie zaskoczona. Próbowała się wyrywać, krzyczała, wzywając pomocy. Z silnym oprychem nie miała szans. Bandzior uciekł z łupem.
Pokrzywdzona była bardzo wystraszona, ale na szczęście nic poważnego się jej nie stało. Natychmiast wezwała policję.
Mundurowi zorganizowali błyskawiczną obławę. Po kilku godzinach napastnik został zatrzymany w domu. Podejrzanym okazał się 23-latek. – Mężczyzna odpowie za rozbój i uszkodzenie ciała. Grozi mu do 12 lat więzienia – informuje Komenda Powiatowa Policji w Dębicy.

Zobacz też:
Perfidny rabuś okradł pacjenta
Skrzywdził nastolatka w opuszczonym internacie. Zapadł prawomocny wyrok