Ogromna tragedia w miejscowości Boksycka w woj. świętokrzyskim – spowodowana przez pijanego i naćpanego kierowcę. Wczesnym rankiem doprowadził on do potwornego zderzenia dwóch samochodów osobowych, które zabrało pięć niewinnych istnień, a dwie osoby są ranne. Sześć osób – w tym wszystkie ofiary śmiertelne i ranny nastolatek – było pasażerami fiata punto. Wracali z wesela.
Do tragedii doszło 28 maja. O godz. 4:37 służby alarmowe otrzymały pierwsze sygnały o wypadku na drodze krajowej w okolicach Ostrowca Świętokrzyskiego.
Według doniesień policji, 37-letni Piotr M., kierowca mercedesa na wiadukcie stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwny pas i zderzył się czołowo z fiatem punto. Śledczy ustalili, że kierowca mercedesa był pod wpływem alkoholu i narkotyków.
Straszny obraz tragedii
Strażacy byli na miejscu jako pierwsi ratując poszkodowanych. Niestety, zastali oni przerażający widok. Fiat punto był dosłownie zmiażdżony. Wewnątrz pojazdu, zostały zakleszczone nieszczęsne ofiary. Dostanie się do nich i uwolnienie ich z wraku wymagało zastosowania specjalistycznych narzędzi hydraulicznych.
Przygnębiające jest, że pięć osób straciło życie. Wszystkie śmiertelne ofiary podróżowały fiatem, to: 73-letni Zenon R. oraz pasażerowie: jego 44-letni syn Paweł, 38-letnia synowa Agnieszka, 20-latni wnuk Adrian oraz dziewczyna wnuka – 18-letnia Katarzyna.
W wypadku ranny został 15-latek, który był pasażerem fiata. Młodzieniec w wypadku stracił dziadka, rodziców i brata.
Fiatem punto podróżowały osoby, które wracały o świecie z przyjęcia weselnego. Rodzina pochodziła z powiatu ostrowieckiego, zaś 18-latka z powiatu opatowskiego. Senior, który kierował fiatem, nie był na przyjęciu. Pojechał tylko po weselników, aby przywieźć ich do domu. Do pokonania mieli zaledwie 5 km. Tuż po tym jak wyruszyli w trasę doszło do makabrycznego wypadku.
Kierowca mercedesa usłyszał zarzuty spowodowania śmiertelnego wypadku pod wpływem alkoholu i narkotyków. Jak informuje prokuratura nie odniósł się do zarzutów i odmówił składania wyjaśnień.
Piotr M. po wypadku został ranny i przebywa w szpitalu i tu odbyło się posiedzenie dotyczące jego aresztowania. Sąd, ze względu na stan zdrowia, nie zgodził się jednak na areszt. Prokuratura będzie się odwoływać.
Sprawcy tragedii grozi do 12 lat więzienia.
Pogrzeby ofiar
Pogrzeb 18-letniej Katarzyny W. odbył się 2 czerwca w Wszechświętych. Rodzina została pochowana dzień później w Szewnej. Urny z jej prochami spoczęły w jednym grobie na miejscowym cmentarzu.
Zobacz też: