Na drodze trzeba być zawsze uważnym i skupionym. Chwila nieuwagi może kosztować bardzo wiele. Pod Oleszycami wystarczyło, że kierująca autem 20-latka zerknęła na telefon, który właśnie zaczął dzwonić. Skończyło się wypadkiem.
Do groźnej kraksy doszło na trasie między Oleszycami a Nowym Dzikowem w powiecie lubaczowskim. Jak wynika z ustaleń policjantów, 20-letnia mieszkanka gminy Lubaczów spojrzała na telefon, aby sprawdzić kto do niej zdzwoni. Na ułamek sekundy oderwała wzrok od drogi i nagle straciła kontrolę nad kierownicą.
Kobieta zaczęła gwałtownie hamować, ale auto zjechało na pobocze i wpadło do rowu.
Kierującej nic poważnego się nie stało, za to ucierpiała jej 19-letnia pasażerka. Z obrażeniami trafiła do szpitala.