Do dramatycznego zdarzenia doszło w trakcie prac rolnych w Raniżowie w powicie kolbuszowskim. Siewnik wciągnął rękę kobiety i ciężko ją poranił.
Wszystko działo się w minioną sobotę. 62-latka razem z mężem wyjechali w pole, aby zasiać pszenicę. Używali siewnika. Jak ustalili policjanci, kobieta zbliżyła się do maszyny. Włożyła rękę. Wtedy dłoń została wciągnięta przez tryby i pokaleczona. Kończyna utknęła w maszynie. Poszkodowana bardzo krwawiła i cierpiała ogromny ból.
Jej maż wezwał natychmiast pomoc. Na miejsce przyjechali strażacy, który uwolnili rękę z siewnika. Ranną kobietą zajęli się ratownicy. Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zabrał ją do szpitala.
Pracujący na miejscu policjanci wykonali oględziny i sporządzili dokumentację fotograficzną. Funkcjonariusze wyjaśniają okoliczności zdarzenia. Apelują też o zachowanie ostrożności podczas prac polowych.
– Każdego roku wiele osób doznaje poważnych urazów ciała podczas niewłaściwej obsługi maszyn, czy też urządzeń rolniczych. Nie zapominajmy, że każde urządzenie uruchomione mechaniczne może stanowić zagrożenie – uczulają policjanci.