15.5 C
Rzeszów
piątek, 18 kwietnia, 2025

Uciekinier z psychiatryka

Podejrzany o dwa morderstwa znów w rękach policjantów. Ucieczka trwała 9 dni

Najpierw Lubelszczyzna, ale potem Podkarpacie. Wszędzie były prowadzone poszukiwania Bartłomieja B. Uciekinier podejrzany o dwa morderstwa został zatrzymany. Wpadł w Żarnowej koło Strzyżowa.

Kim jest B.? 34-latek jest podejrzany o zabójstwo ojca i brata. Był aresztowany, ale po próbie samobójczej trafił do szpitala psychiatrycznego w Radecznicy, skąd uciekł przez okno. Było to 7 października.

W miniony weekend pojawił się sygnał, że może być na Podkarpaciu. Koczował w pustostanach. W Derylakach odkryto włamanie do jednego z takich domów. Ponoć wtedy znaleziono jego ślad. Ciekawe: wyjadł kocią karmę. Wszędzie były posterunki policji, ale jak się okazało, Bartłomiej M. przedostał się przez blokady i podążał dalej na południe. Ukradł samochód – czerwonego garbusa new beatle. Wykorzystał okazję – kluczyki w stacyjce. Ale potem porzucił auto w Rzeszowie i dalej przemieszczał się pieszo.

Ostatecznie policja namierzyła go 30 km dalej w Żarnowej koło Strzyżowa. Zmierzał w kierunku Słowacji. Był przebrany w inne ubranie i miał mapę Europy. Marzył o Włoszech.

B. koczował na strychu w pustostanie i tam został wytropiony. – Był kompletnie zaskoczony — mówią policjanci.

Mężczyzna wpadł po dwóch godzinach odkąd pojawił się w Żarnowej. – Wstąpił do sklepu, chciał kupić papierosy na sztuki, ale miał tylko 3,5 zł. W końcu kupił dwie bułki. Nie poznałam go – mówiła sprzedawczyni ze sklepu.

Policja w oficjalnym komunikacie podkreśla, że zbiega ujęto w wyniku działań operacyjnych. – To była cicha i dyskretna akcja. Nikt nie wiedział, że w okolicy pojawili się policjanci – mówią mieszkańcy.

Pogadajmy gestami – wybierz reakcję

😍
0%
0
😱
0%
0
😭
0%
0
👍
0%
0

Najnowsze

Najnowsze

Nowe
START
7dni
Szukaj