To była dramatyczna walka o życie młodej dziewczyny, W piątek, 10 grudnia około godz. 23:30 doszło do wypadku drogowego w miejscowości Rozbórz w powiecie przeworskim. Najciężej ranna została 18-latka. Na miejscu ratwonikom udało się ją reanimować. Poszkodowana w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Niestety, kobieta zmarła.
Skodą podróżowały cztery osoby w wieku 18-20 lat. Autem kierował 20-latek – mieszkaniec powiatu przeworskiego. – Prawdopodobnie stracił panowanie nad pojazdem, wjechał do przydrożnego rowu i uderzył w skarpę – relacjonują policjanci.
Trzy pasażerki zostały ranne. Kiedy przyjechali strażacy wszyscy poszkodowani byli poza pojazdem.
Stan jednej z dziewczyn był krytyczny. Jej serce się zatrzymało. Ratownicy robili wszystko, aby przywrócić ją do życia. Po kilkunastu minutach wytrwałej reanimacji u poszkodowanej 18-latki wróciły oddech i krążenie. Kobieta i pozostali ranni trafili do szpitala. Wśród nich – dwie siostry.
Dwie pasażerki, 18 i 19-latka po udzielonej pomocy medycznej wróciły do domów. Najciężej ranna 18-latka doznała poważnego urazu głowy. Była nieprzytomna. Lekarze robili wszystko, co w swojej mocy, aby ją ratować. Niestety, pacjentka przegrała walkę o życie. Zmarła 17 grudnia.
Sprawę wypadku bada policja. Policjanci po zdarzeniu poinformowali, że dwie 18-letnie pasażerki skody naruszyły obowiązek kwarantanny.
Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości kierowcy skody – mężczyzna był trzeźwy.