– Teraz nawet nie ma gdzie usiąść. Jak tak można bezmyślnie niszczyć?! Gdzie byli rodzice!? – oburza się pan Władysław. Mieszkańcy wsi Zarębki nie mogą zrozumieć dlaczego grupa małolatów zniszczyła trybuny ich stadionu. Sprawcy połamali ławki i palili nimi w ognisku!
Sprawą już zajęła się policja z Kolbuszowej. Zamontowany monitoring zarejestrował przebieg zdarzenia. Ale niestety, ten dokument można już wykorzystać po fakcie. Wcześniej nikt nie zareagował i nie uchronił stadionu przed dewastacją.
A było tak. W Zarębkach spotkała się grupa małolatów. Chłopcy urządzili sobie wiosenną imprezę. Mimo że mają 15 i 16 lat – krążyły wśród nich flaszki z alkoholem.
W końcu towarzystwu zrobiło się zimno. Ktoś wpadł na pomysł, aby rozpalić ognisko. Nikomu nie chciało się jednak iść do lasu i szukać podpałki. Wtedy wandale postanowili spalić trybuny! Połamali ławki i sztachety wrzucali do ognia.
Następnego dnia mieszkańcy z trwogą odkryli dewastację. Powiadomiono policję. Mundurowi przeprowadzili szybki śledztwo. Najpierw ustalili 15-latka, a potem jego kumpli. W sumie o wandalizm podejrzanych jest 9 nastolatków w wieku 15 i 16 lat.
Za swoje zachowanie młodzi ludzie odpowiedzą przed sądem rodzinnym. Sąd może – w ramach środków wychowawczych – zastosować upomnienie, albo wyznaczyć nadzór kuratora.
Rodzice chłopców mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności finansowej za wybryki swoich synków.
Zobacz też:
Akcja gaśnicza zakończona odnalezieniem arsenału
W wypadku BMW zginęło dwóch pasażerów. Kierowca trafił do aresztu