Wypadek BMW w Półsierakowie. Aresztowano 27-latka, który prowadził auto. Usłyszał zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku w stanie nietrzeźwości. W rozbitym samochodzie zginęło dwóch jego rówieśników.
W niedzielę kierowca bmw na ostrym zakręcie stracił panowanie nad pojazdem, wjechał do rowu, a następnie uderzył w drzewo. W zdarzeniu zginęło dwóch pasażerów auta. Obie ofiary były w wieku 27 lat.
Samochodem podróżowała grupa znajomych – w sumie cztery osoby. Do szpitala trafili kierowca i 20-letnia kobieta. Po udzielonej pomocy oboje zostali zatrzymani do wyjaśnienia. Pobrano im krew na zawartość alkoholu i niedozwolonych substancji. Po wypadku policja oboje zbadała alkomatem. Badanie wykazało wtedy u kierowcy – 0,94 promila alkoholu, a u pasażerki 1,54 promila.
27-letni kierowca bmw usłyszał zarzuty dotyczące prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz spowodowania wypadku, którego następstwem była śmierć pasażerów.
W środę – 6 kwietnia Sąd Rejonowy w Nisku zdecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na okres 3 miesięcy.
Zobacz:
Akcja gaśnicza zakończona odnalezieniem arsenału
Kierował ze śmiertelną dawką alkoholu. W alkomacie brakło skali
Nieodpłatna pomoc prawna, porady obywatelskie i mediacja