Do brutalnej napaści doszło w jednym ze sklepów Rossmann w Mielcu. 47-letni Krzysztof M. postanowił wynieść ze sklepu kosmetyki warte 308 zł. Jednak, gdy próbował opuścić sklep bez płacenia, został zatrzymany przez ochroniarza. Wtedy sytuacja wymknęła się spod kontroli!
Uderzył pięścią ochroniarza!
Według ustaleń prokuratury, podejrzany, zamiast oddać skradzione przedmioty, brutalnie zaatakował pracownika ochrony, kilkukrotnie uderzając go pięścią w twarz. Sceny jak z filmu akcji rozegrały się na oczach klientów, którzy w panice opuszczali sklep.
Recydywista w akcji!
Jak się okazuje, Krzysztof M. nie jest nowicjuszem w świecie przestępczym. Dopuścił się kradzieży w warunkach multirecydywy, co oznacza, że był już wcześniej karany za podobne przestępstwa.
„Prokuratura Rejonowa w Mielcu nadzoruje śledztwo przeciwko 47-letniemu mieszkańcowi Mielca – Krzysztofowi M., podejrzanemu m.in. o przestępstwo kradzieży rozbójniczej” – informuje Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu.
Areszt na trzy miesiące – grozi mu 15 lat więzienia!
Podejrzany został zatrzymany. Sąd nie miał wątpliwości – Krzysztof M. spędzi najbliższe trzy miesiące w areszcie tymczasowym.
– „Wobec podejrzanego Sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy” – potwierdził rzecznik prokuratury Andrzej Dubiel.
Za swoje czyny Krzysztof M. może spędzić w więzieniu nawet 15 lat. Czy to będzie koniec jego kryminalnej kariery?
