Szef sztabu Wołodymyra Zełenskiego, Andrij Jermak, oświadczył, że stosunki Ukrainy z USA „wróciły na właściwe tory” po wcześniejszych napięciach, m.in. związanych z nieudanym spotkaniem Zełenskiego z Donaldem Trumpem. W rozmowie z agencją Reuters Jermak podkreślił, że rozmowy w Arabii Saudyjskiej dały Kijowowi szansę na pokazanie gotowości do współpracy. — Myślę, że prowadzimy świetne rozmowy z Amerykanami — powiedział. — To był nasz cel. Pokazaliśmy, że jesteśmy poważnym partnerem.

Ambasada USA w Wilnie poinformowała o zaginięciu czterech amerykańskich żołnierzy na poligonie wojskowym w pobliżu miejscowości Pabrade, niedaleko granicy z Białorusią. Trwają intensywne poszukiwania z udziałem armii USA, litewskich sił zbrojnych, policji i służb. Nie podano, kiedy dokładnie doszło do zaginięcia.

Wołodymyr Zełenski dotarł do Pałacu Elizejskiego, gdzie powitał go Emmanuel Macron. Francuski prezydent od początku wojny pozostaje jednym z najbliższych sojuszników Ukrainy. Zełenski jutro weźmie udział w szczycie przywódców europejskich. Spotkanie w Paryżu ma dotyczyć wsparcia militarnego, zawieszenia broni oraz planów pokojowych po wojnie – w ramach tzw. „koalicji chętnych” pod przewodnictwem Francji i Wielkiej Brytanii.

W poniedziałek w Dżuddzie dojdzie do dwustronnych konsultacji między delegacjami Stanów Zjednoczonych i Rosji. Tematem rozmów ma być konflikt na Ukrainie, jednak w negocjacjach zabraknie Europy i samego Kijowa.

Decyzja o wykluczeniu unijnych przedstawicieli wywołała ostrą reakcję Kremla. Rzecznik Władimira Putina nazwał Unię Europejską „partią wojny”, podkreślając, że jej plany militarne są sprzeczne z politycznym nastawieniem Moskwy i Waszyngtonu.

Tymczasem Ukraina nie rezygnuje z działań ofensywnych – w nocy przeprowadziła atak dronowy na rosyjską bazę lotniczą Engels. Rosja oskarża Kijów o brak chęci do pokojowego rozwiązania konfliktu.

Liczby ofiar w trwającej wojnie na Ukrainie owiane są tajemnicą – zarówno Rosja, jak i Ukraina niechętnie podają dokładne dane. Jednak brytyjski wywiad wojskowy w najnowszej analizie rzuca światło na straty poniesione przez rosyjską armię.

Według szacunków, w wyniku agresji Putina życie straciło od 200 do 250 tys. rosyjskich żołnierzy. Jeśli te dane są trafne, oznaczałoby to największe straty Rosji od czasów II wojny światowej. Łączna liczba zabitych i rannych ma sięgać nawet 900 tys.

Podczas dzisiejszego briefingu prasowego Moskwa określiła Europę mianem „strony wojny”. Te ostre słowa padły w momencie, gdy przywódcy Unii Europejskiej spotykają się w Brukseli, by omawiać kwestie wsparcia dla Ukrainy i zwiększenia zdolności obronnych Starego Kontynentu.

Rosja krytykuje europejskie plany „militaryzacji”, twierdząc, że są one sprzeczne zarówno z nastrojami w USA, jak i w samej Moskwie. W najbliższych dniach mają odbyć się kolejne rozmowy między Waszyngtonem a Kremlem.

Rosja i Ukraina przeprowadziły jedną z największych wymian jeńców wojennych od początku konfliktu. W środę obie strony ogłosiły, że na wolność wróciło 175 jeńców po każdej ze stron, a dodatkowo Moskwa zwróciła 22 „ciężko rannych” ukraińskich żołnierzy.

Wymiany jeńców są jednym z nielicznych obszarów, w których Rosja i Ukraina podejmują współpracę mimo trwającej wojny.

Jeniec wojenny uwolniony w ramach wymiany z Rosją obejmuje członka rodziny. 19 marca 2025 r. | Fot. Wołodymyr Zełenski/Telegram)

Czy dojdzie do spotkania Władimira Putina i Donalda Trumpa w Arabii Saudyjskiej? Kreml nie wyklucza takiego scenariusza, ale podkreśla, że na razie brak konkretów.

– Nie można wykluczyć takiej opcji. Ale nie ma jeszcze żadnych szczegółów na ten temat – powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, odpowiadając na pytania dziennikarzy.

Spekulacje na temat możliwego spotkania pojawiły się po wypowiedzi amerykańskiego wysłannika Steve’a Witkoffa, który w rozmowie z Bloomberg TV zasugerował, że taki szczyt mógłby się odbyć na neutralnym gruncie, właśnie w Arabii Saudyjskiej.

Doniesienia skomentowała również rosyjska agencja TASS, ale na razie brak potwierdzenia ze strony Białego Domu. Jeśli rozmowy się odbędą, będzie to pierwsze spotkanie obu przywódców od czasu ponownej elekcji Trumpa.

Donald Trump poinformował, że odbył godzinną rozmowę z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Jak napisał na platformie Truth Social, dużą część dyskusji poświęcono wcześniejszej rozmowie, jaką przeprowadził z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

„Właśnie odbyłem świetną rozmowę z prezydentem Ukrainy Zełenskim. Trwała około godziny. Duża część dyskusji opierała się na rozmowie, którą odbyłem wczoraj z prezydentem Putinem, aby uzgodnić Rosję i Ukrainę pod względem tego, czego chcemy i czego potrzebujemy” – napisał Trump.

Amerykański prezydent podkreślił, że rozmowy zmierzają w dobrym kierunku i zapowiedział publikację oficjalnego oświadczenia na ten temat. Przekazał również, że szczegółowe podsumowanie rozmów przygotują sekretarz stanu Marco Rubio oraz doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Michael Waltz.

Biały Dom nie ujawnił jeszcze treści rozmów ani ewentualnych ustaleń dotyczących relacji między Rosją a Ukrainą.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że dzień po rozmowie Trump-Putin, Rosja we wtorek późnym wieczorem zaatakowała ponad 40 dronami. Trafiono m.in. w szpital w Sumach oraz miasta w obwodzie donieckim.

„To właśnie takie nocne ataki niszczą naszą infrastrukturę i normalne życie Ukraińców” – oświadczył Zełenski. Podkreślił, że świat musi zwiększyć presję na Władimira Putina, by powstrzymać rosyjską agresję.

Donald Trump na antenie telewizji Fox News zapytany o doniesienia rosyjskich mediów, że Władimir Putin żądał wstrzymania pomocy dla Ukrainy, odparł: "Nie, nie zrobił tego. Nie rozmawialiśmy o pomocy".

Z jednej strony mamy Trumpa, który – jak wynika z relacji Kremla – rzekomo negocjuje rozejm, normalizację relacji i wspólne inicjatywy. Putin zaś występuje w roli „konstruktywnego” gracza, który nagle chce pokoju, ale stawia twarde warunki: pełne wstrzymanie zachodniej pomocy dla Ukrainy i uznanie „legitymowanych interesów Rosji.” Brzmi jak oferta, którą można jedynie odrzucić – albo skapitulować.

KOMENTARZ

Po ujawnieniu amerykańskiego podsumowania rozmowy Trump-Putin, Kreml opublikował swoją wersję. Oto kluczowe punkty:
Szczegóły rozmowy

• Rosja docenia zaangażowanie Trumpa
  Putin podziękował Trumpowi za jego „szlachetne dążenie” do zakończenia konfliktu i ograniczenia strat w ludziach.
• Gotowość do rozmów pokojowych
  Rosyjski prezydent podkreślił, że Moskwa jest otwarta na negocjacje pokojowe pod warunkiem kompleksowego i długoterminowego rozwiązania, które uwzględni „legitymowane interesy Rosji w zakresie bezpieczeństwa.”
• 30-dniowy rozejm i kontrola zawieszenia broni
  Putin odniósł się do inicjatywy Trumpa dotyczącej 30-dniowego rozejmu, podkreślając konieczność skutecznego monitorowania jego przestrzegania. Kreml zaznaczył też „ryzyko związane z niezdolnością Kijowa do dotrzymywania porozumień.”
• Żądanie wstrzymania pomocy dla Ukrainy
  Putin jednoznacznie podkreślił, że kluczowym warunkiem deeskalacji i politycznego rozwiązania konfliktu jest „całkowite wstrzymanie zagranicznej pomocy wojskowej i wywiadowczej dla Kijowa.”
• Ukraińscy jeńcy w Kursku
  Putin zapewnił, że Rosja jest gotowa zagwarantować życie i humanitarne traktowanie ukraińskich żołnierzy, jeśli ci zdecydują się na kapitulację.
• Rozejm dla infrastruktury energetycznej
  Rosyjski prezydent pozytywnie odpowiedział na propozycję Trumpa dotyczącą wstrzymania ataków na infrastrukturę energetyczną na 30 dni i natychmiast wydał odpowiednie rozkazy wojsku.
• Bezpieczeństwo żeglugi na Morzu Czarnym
  Putin wyraził gotowość do rozmów na temat bezpieczeństwa morskiego, podkreślając konieczność dalszych negocjacji w tej sprawie.
• Wymiana więźniów
  Kreml potwierdził, że 19 marca dojdzie do wymiany 175 jeńców po każdej stronie. Dodatkowo Moskwa zgodziła się przekazać 23 ciężko rannych ukraińskich żołnierzy jako „gest dobrej woli.”
• Dalsze rozmowy eksperckie
  Obie strony uzgodniły kontynuację rozmów w trybie dwustronnym, przy wsparciu grup eksperckich z USA i Rosji.
• Inne kwestie międzynarodowe
  Liderzy poruszyli również temat sytuacji na Bliskim Wschodzie i w rejonie Morza Czerwonego, a także współpracy w zakresie nierozprzestrzeniania broni nuklearnej i globalnego bezpieczeństwa.
• Poprawa relacji USA-Rosja
  Podkreślono „wzajemne zainteresowanie” normalizacją stosunków, w tym współpracą gospodarczą i energetyczną.
• Hokejowe pojednanie
  Trump poparł pomysł Putina na organizację meczów hokejowych pomiędzy rosyjskimi i amerykańskimi zawodnikami NHL i KHL.

Obaj przywódcy zgodzili się na dalsze konsultacje w sprawach omawianych podczas rozmowy.

Biały Dom publikuje podsumowanie rozmowy Trump-Putin
Kluczowe ustalenia:
Zawieszenie broni
„Przywódcy uzgodnili, że droga do pokoju rozpocznie się od zawieszenia ataków na infrastrukturę energetyczną oraz technicznych negocjacji dotyczących wdrożenia morskiego rozejmu na Morzu Czarnym, pełnego zawieszenia broni i trwałego pokoju” – czytamy w komunikacie.
Terminy i miejsce negocjacji
„Negocjacje rozpoczną się natychmiast na Bliskim Wschodzie. Przywódcy rozmawiali szerzej o tym regionie jako potencjalnym obszarze współpracy na rzecz zapobiegania przyszłym konfliktom.”
Broń strategiczna – czy chodzi o broń nuklearną?
„Omówiono także konieczność powstrzymania proliferacji broni strategicznej i współpracy z innymi partnerami w celu zapewnienia jak najszerszego zastosowania tych zasad.”
Szersze relacje USA-Rosja
„Obaj przywódcy zgodzili się, że przyszłość oparta na poprawie stosunków dwustronnych między Stanami Zjednoczonymi a Rosją niesie ogromne korzyści. Obejmuje to wielkie umowy gospodarcze oraz stabilność geopolityczną po osiągnięciu pokoju.”

Kolejne doniesienia z Kremla po rozmowie Putina z Trumpem...

Rosyjskie media państwowe podają, że Władimir Putin zgodził się na wstrzymanie ataków na ukraińską infrastrukturę energetyczną. Według tych informacji rosyjski przywódca wydał wojsku rozkaz zaprzestania uderzeń na te cele na 30 dni – decyzja zapadła po rozmowach z Donaldem Trumpem.

Po rozmowie Donalda Trumpa i Władimira Putina czekaliśmy na oficjalne komunikaty Kremla i Białego Domu. Teraz pojawiają się pierwsze informacje – rosyjskie media państwowe powołują się na oświadczenie Moskwy.

Co wiadomo?

• Putin i Trump mieli wyrazić „wzajemne zainteresowanie normalizacją stosunków” między USA a Rosją.
• Uzgodniono wymianę jeńców – po 175 osób po każdej stronie.
• Moskwa zgodziła się również na przekazanie 23 ciężko rannych ukraińskich żołnierzy.

Podczas gdy przywódcy Rosji i USA omawiali przyszłość Ukrainy bez jego udziału, Wołodymyr Zełenski przebywał w Finlandii, kontynuując wizyty u sojuszników. Choć nie odniósł się bezpośrednio do zakończonej rozmowy Trumpa i Putina, ponownie wezwał do włączenia Europy w negocjacje: – Europa musi być przy stole negocjacyjnym, a wszystko, co dotyczy jej bezpieczeństwa, powinno być ustalane wspólnie z nią – podkreślił.

Zakończyła się rozmowa telefoniczna między prezydentem Rosji Władimirem Putinem a byłym przywódcą USA Donaldem Trumpem. Jak poinformowała 18 marca stacja „Sky News”, powołując się na źródła w Białym Domu, negocjacje trwały około półtorej godziny.

– Rozmowy są zakończone – potwierdził rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow w rozmowie z agencją TASS.

Nie podano jeszcze szczegółów dotyczących tematu dyskusji ani ustaleń podjętych przez obu polityków. W związku z napiętą sytuacją międzynarodową spekulacje na temat treści rozmowy już rozpalają opinię publiczną.

Prezydent Rosji Władimir Putin zaapelował o wstrzymanie wszelkich dostaw broni na Ukrainę w ramach zawieszenia broni zaproponowanego przez prezydenta USA Donalda Trumpa – podała agencja Bloomberg, powołując się na źródła zaznajomione ze sprawą.

Wtorkowa rozmowa Trumpa z Putinem może być punktem zwrotnym. Czy były prezydent USA zdecyduje się na porozumienie kosztem Ukrainy? Czy Europa zareaguje wystarczająco szybko, by zatrzymać potencjalną katastrofę?Wiele zależy od kilku zdań wypowiedzianych w rozmowie, która może zmienić bieg historii.

Finlandia, Estonia, Łotwa i Litwa – te kraje już teraz podejmują kroki w obawie przed ewentualną agresją Rosji. Wszystkie cztery państwa zapowiedziały wycofanie się z Konwencji ottawskiej, zakazującej używania min przeciwpiechotnych. Jeśli dojdzie do rosyjskiej inwazji, planują rozmieszczenie milionów min na swoich granicach – wzorem Ukrainy.

Władze w Kijowie z niepokojem patrzą na zbliżającą się rozmowę. Ukraina obawia się, że Trump – dążąc do zawarcia porozumienia z Putinem – może zgodzić się na przekazanie Rosji kolejnych terytoriów, jeszcze zanim Kreml zdąży je zająć. Dlatego ukraińska armia intensyfikuje produkcję dronów bojowych – w tym roku ma ich powstać aż 4,5 miliona, co stanowi trzykrotność produkcji z 2024 roku. To próba uniezależnienia się od amerykańskiej pomocy wojskowej, której przyszłość stoi pod znakiem zapytania.

We wtorek wieczorem Donald Trump i Władimir Putin mają przeprowadzić rozmowę telefoniczną, która może zmienić przyszłość Ukrainy, a nawet całej Europy. Stawka jest ogromna, a możliwe konsekwencje tej rozmowy budzą zarówno niepokój, jak i nadzieję.