Deszcz, lekki mróz i lodowisko na drodze gotowe. W piątek rano kierowca tira przegrał starcie z gołoledzią. Jego tir “złamał się” i rozbił w rowie. Tak niefortunnie, że trasa Nowy Żmigród – Gorlice była zablokowana aż 8 godzin.
Do kraksy doszło przed godz. 6, w miejscowości Wola Cieklińska. Kierowca ciężarówki stracił panowanie nad pojazdem, przebił ochronne bariery i zjechał do rowu. Naczepa stanęła w poprzek trasy, kompletnie ją blokując. Usunięcie pojazdu trwało prawie 8 godzin. Tyle czasu trasa była zablokowana. Policjanci musieli kierować auta objazdem.
W piątek rano w powiecie jasielskim panowały bardzo trudne warunki jazdy. Drogi były bardzo śliskie. W okolicach Nowego Żmigrodu doszło do zderzenia opla z ciężarówką. Osobowym autem kierowała kobieta. Prawdopodobnie wpadła w poślizg i zjechała na przeciwny pas ruchu, prosto pod tira. Kobieta została ranna i trafiła do szpitala.
Jasielscy policjanci pracowali także na miejscu kraksy w miejscowości Dąbrówka. Po godzinie 8, ranault wypadło z drogi i dachowało. Autem kierowała kobieta. Ona, a także pasażerka doznały obrażeń i trafiły do szpitala.