Wypadkowy piątek na ulicach Rzeszowa. Rano doszło do dwóch nietypowych kraks. SUV zderzył się z wojskowym rosomakiem. Na skrzyżowaniu al. Armii Krajowej i ul. Krzyżanowskiego pług skasował tył osobówce.
Około godz. 6, na ul. Żołnierzy I Armii Wojska Polskiego kierowca SUV-a kia nie wyhamował i z impetem uderzył w tył medycznego pojazdu wojskowego. Pancerny rosomak wyszedł z kraksy bez szwanku, ale przód osobówki został całkowicie skasowany. Samochodem kierował 60-latek. Mężczyzna odniósł obrażenia i karetka zabrała go do szpitala.
Na miejscu pracowała nie tylko drogówka, ale także żandarmeria wojskowa. Z powodu wypadku do godz. 10 panowały spore utrudnienia przy wyjeździe z miasta w kierunku S-19.
Z kolei osoby jadące w przeciwną stronę al. Armii Krajowej napotkały na korek z powodu wypadku, do którego doszło około godz. 8 na skrzyżowaniu z ul. Krzyżanowskiego. Pług uderzył w tył nissana micra, którego kierowca zatrzymał się przed czerwonym światłem. Zderzenie było potężne. Małe auto zostało poważnie rozbite. 53-letni kierowca osobówki został ranny. Ciężarówką kierował 27-latek.