1 C
Rzeszów
czwartek, 10 kwietnia, 2025

Skatował dostawcę bejsbolem i uciekł w Polskę

Dramatyczne sceny rozegrały się przed sklepem w Jaworniku Polskim w powiecie przeworskim. O świcie znaleziono 60-letniego dostawcę pieczywa. Mężczyzna był cały zakrwawiony i w ciężkim stanie trafił do szpitala. Nagranie z kamer wyjaśniło, co się stało. Mężczyzna został skatowany przez bandziora, który ukradł mu samochód i ruszył w Polskę. Policja w całym kraju prowadziła poszukiwania. Obława zakończyła się sukcesem.

Dla 60-latka miał to być zwyczajny dzień pracy. W poniedziałek rozwoził towar z piekarni. O godz. 3 w nocy zjawił się przed sklepem w Jaworniku Polskim. Zaczął wyładowywać skrzynki ze świeżym chlebem i bułkami. Mężczyzna nie zdawał sobie sprawy, że jest obserwowany. Bandzior jakby wszystko zaplanował. Czaił się w pobliżu. Był zamaskowany, a w ręku trzymał kij bejsbolowy. Nagle podbiegł od tyłu do ofiary i silnym uderzeniem w głowę, powalił ją na ziemię.

Nawet, kiedy poszkodowany leżał bez ruchu, zwyrodnialec zdał jeszcze kilka uderzeń, aby spowodować jak najwięcej obrażeń. Na koniec przeszukał dostawcę, wskoczył do jego samochodu i odjechał.

Rano znaleziono pokrwawionego 60-latka. Mężczyzna w krytycznym stanie trafił do szpitala w Przeworsku, gdzie walczy o życie. Śledczy szybko przejrzeli zapis z monitoringu, który zarejestrował przebieg zdarzenia. Na podstawie filmu sprawcy nie udało się od razu zidentyfikować.

O skradzionym pojeździe i poszukiwanym bandycie rozesłano meldunki po całym kraju. Na drugim końcu Polski w Zgorzelcu, policja namierzyła skradzionego volkswagena i podejrzanego, którym okazał się 29-latek z powiatu przeworskiego. W samochodzie policjanci znaleźli kij bejsbolowy.

29-latek jeszcze tego samego dnia pod eskortą antyterrorystów został przekonwojowany do komendy w Przeworsku.

– W środę rano w prokuraturze mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa oraz rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia – poinformowała aspirant sztabowy Justyna Urban, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Przeworsku.

Adamowi S. grozi dożywocie. Już wcześniej był notowany za inne przestępstwa.

– Przez kilka lat siedział w więzieniu. Wrócił do Jawornika zaledwie tydzień temu. Zaatakował pod sklepem, do którego kiedyś próbował się włamać – mówi nam jeden z mieszkańców.

Zobacz też:

Tym pogrzebaczem pacjent zaatakował ratownika

Wpadli z wielkim hukiem. Policjanci szukali broni

Pogadajmy gestami – wybierz reakcję

😍
0%
0
😱
0%
0
😭
0%
0
👍
0%
0

Najnowsze

Najnowsze

Nowe
START
7dni
Szukaj