Mieszkaniec woj. zachodniopomorskiego zgłosił się na policję w Przemyślu i poskarżył, że jadąc pociągiem ze Szczecina został okradziony. Podczas swojej wizyty mężczyzna podawał się ba brata. Dlaczego?
Pasażer zgłosił, że stracił plecak z dokumentami i kartami bankomatowymi. Nie powiedział jednak całej prawdy. Nawet skłamał, bo podał dane swojego starszego brata.
Policjanci nie dali się oszukać. Ustalili, że ich petent to 39-latek, który jest poszukiwany listem gończym. Mężczyzna ma do odsiadki 4,5 roku więzienia za popełnione w przeszłości przestępstwo.
Pechowa podróż zakończyła się okradzionego w celi Zakładu Karnego. Tu będzie odbywał karę i oczekiwał na wieści w sprawie plecaka.
Zobacz też:
Nawet grat zaliczał badanie. Nierzetelni diagności na celowniku prokuratury
Czołowe zdarzenie z jaguarem. Zginął motocyklista
Furgonetka z pomidorami doszczętnie rozbita. Kierowca był uwięziony w kabinie