2 C
Rzeszów
czwartek, 10 kwietnia, 2025

Coś się wiło w workach na granicy. To był rekordowy przemyt

Jeszcze nigdy na podkarpackim odcinku granicy z Ukrainą nie wykryto tak dużego przemytu lekarskich pijawek. Ujawniono je na przejściu w Budomierzu w powiecie lubaczowskim.

Podczas kontroli autokaru jadącego z Ukrainy do Polski funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej znaleźli 8,5 tysiąc pijawek. Wszystkie okazały się gatunkiem chronionym Konwencją Waszyngtońską – CITES.

Pijawki znajdowały się w płóciennych workach owiniętych mokrymi gazetami. Podróż odbywały w luku bagażowym. Służby celne ustalili, że towar przemycał 24-letni kierowca autokaru. Mężczyzna przyznał się i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Na jej poczet wpłacił 2 tys. zł.

Za przemyt chronionych gatunków grozi nawet do 5 lat więzienia. Już wcześniej na polsko-ukraińskiej granicy celnicy ujawniali pijawki, ale nie w tak ogromnych ilościach. Teraz zatrzymane zwierzęta trafią do zoo.

Funkcjonariusze ostrzegają przed korzystaniem do celów leczniczych z pijawek niewiadomego pochodzenia: – Używanie w leczeniu pijawek pochodzących z przemytu, a nie hodowanych w izolowanych warunkach laboratoryjnych oraz żywionych w kontrolowany sposób, naraża ludzi na wiele chorób i powikłań – uczulają.

Zobacz też:

Zobacz, co wywęszył spaniel Brus. Przemytnicy znów płakali

Rozpacz przemytników. Na granicy w Korczowej działa superskaner

Zobacz, kogo nagrały kamery Straży Granicznej

Pogadajmy gestami – wybierz reakcję

😍
0%
0
😱
0%
0
😭
0%
0
👍
0%
0

Najnowsze

Najnowsze

Nowe
START
7dni
Szukaj