Wielka radość w Dubiecku. Od 1 stycznia 2021 r. znów jest miastem. – Wracamy do historii, do tradycji. Miastem byliśmy od czasów króla Władysława Jagiełły – przypominają mieszkańcy.
– To wielka szansa. Może ta zmiana przyciągnie więcej mieszkańców, turystów, a także inwestorów, którzy stworzą tu nowe miejsca pracy, bo chyba tego najbardziej tu brakuje – mówi pani Elżbieta z Dubiecka.
W miasteczku jest rynek, bank, mini dworzec autobusowy, także szkoła – podstawowa i liceum. Są też zabytki. Najcenniejszy z nich to zamek z pięknym parkiem. Mieści się tu hotel i restauracja. Początki pałacu sięgają XVI w. Urodził się tu biskup i książę poetów – Ignacy Krasicki. W Dubiecku tworzył też Franciszek Karpiński, który właśnie tu na zamówienie księżnej Czartoryskiej napisał najpiękniejszą z polskich kolęd „Bóg się rodzi”.
Dubiecko liczy niecałe tysiąc mieszkańców. Teraz to jedno z najmniejszych miast Podkarpacia i Polski. Ale z bardzo bogatą historią. Sięga ona czasów króla Władysława Jagiełły, który w 1407 r. nadał osadzie prawa miejskie. I miastem Dubiecko było aż do reformy administracyjnej w 1934 r.
Choć przez ostatnie lata była to wieś, mieszkańcy nigdy z tym się nie oswoili. – U nas zawsze mówiło się: „idę do miasta”. Teraz to już dla każdego będzie zrozumiałe – cieszy się pan Józef.
Nowy status to spełnienie marzeń burmistrza Jacka Grzegorzaka, który usilnie o to zabiegał. Liczy, że zmiana pomoże w rozwoju miejscowości. A pomysłów jest moc. To na przykład jarmark jagielloński, który mógłby nie tylko przypomnieć o historii, ale też być magnesem przyciągającym turystów.
A o jakich potrzebach myślą mieszkańcy? – Na przykład przydałaby się hala sportowa – mówią. Urzędnicy już o tym myślą…
Zobacz też: