Do Leżajska na Podkarpacie przybyło kilka tysięcy żydów z całego świata. To ich pielgrzymka do grobu cadyka Elimelecha Weissbluma.
W tym roku przypada 236. rocznica śmierci jednego z pierwszych cadyków, czyli charyzmatycznych przywódców mistycznego odłamu judaizmu – chasydyzmu. Chasydzi wierzą, że w rocznicę śmierci rabina jego dusza zstępuje z nieba i zabiera do Boga prośby, składane na karteczkach.
Święto jest ruchome i wyznacza je kalendarz hebrajski. Najczęściej odbywa się w marcu.
13 marca do Leżajska zaczęli zjeżdżać pielgrzymi z całego świata. Główne uroczystości odbywają się w nocy. Goście modlą się, uczestniczą na miejscu w koszernym poczęstunku, a potem wracają do autokarów i jadą na lotnisko, skąd samolotami wracają do swoich krajów.
Jak się szacuje do 17 marca Leżajsk może odwiedzić nawet 30 tysięcy pielgrzymów. Nad ich bezpieczeństwem czuwają funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Leżajsku, którzy wspierani są przez policjantów z Oddziału Prewencji Policji w Rzeszowie, funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej w Leżajsku oraz Straży Miejskiej w Leżajsku.
Policja informuje, że w najbliższych dniach mogą wystąpić utrudnienia w ruchu w okolicy Placu Targowego oraz ulic przyległych. Na czas odwiedzin miasto wyłączyło parkomaty. Nie trzeba kupować biletów parkingowych.