To cel społeczny, a chodzi o bezpieczeństwo mieszkańców. Tak urzędnicy w Tarnobrzegu tłumaczą pomysł zakupu bezdotykowych kropielnic. Wyposażono je wszystkie kościoły w mieście.
– W odpowiedzi na złagodzenie rygorystycznych limitów liczby wiernych w kościołach, miasto zadbało o ich bezpieczeństwo. W każdym kościele zainstalowano automatyczne, bezdotykowe dystrybutory wody święconej. Koszt jednego to niecałe 1100 zł – informuje tarnobrzeski magistrat.
Bezdotykowe kropielnice działają na fotokomórkę. Wystarczy przyłożyć dłoń i z dozownika spada kropla święconej wody. Od czasu wystąpienia stanu pandemii, zwykłe kropielnice – z przyczyn sanitarnych – nie są używane.
Mieszkańcom, z którymi rozmawialiśmy, pomysł się podoba. – Miasto działa w imieniu mieszkańców, a większość chodzi do kościoła. Zakup tych kilku kropielnic, to nie jest zbyt duży wydatek. Choć, jak zawsze, pojawią się głosy tych, którzy będą widzieli w tym problem – mówią mieszkańcy.
Obecnie w kościołach nadal są stosowane limity liczby wiernych. Obecnie przepisy określają, że to “50 proc. obłożenia”, a od 26 czerwca 75 procent.
To, w jaki sposób zostaje przeprowadzona weryfikacja liczby osób, zależy od proboszcza poszczególnej parafii.
Zobacz też: