Jeszcze trzy dekady temu Fiat 126p był królem polskich dróg. W każdy słoneczny weekend można było spotkać setki takich pojazdów na trasie nad morze, w góry, czy na rodzinne spotkania. Dziś widok „malucha” na ulicach to już prawdziwa rzadkość, a jego obecność zawsze wywołuje uśmiech i nutę nostalgii.
Jednak nawet w 2025 roku zdarzają się sytuacje, które przypominają o dawnych latach świetności tego klasyka. W miejscowości Zarównie, na podkarpackich drogach, doszło do niecodziennego wypadku. 67-letni kierowca daci nie ustąpił pierwszeństwa 81-latkowi, który za kierownicą swojego wysłużonego Fiata 126p przewoził dwie pasażerki. Maluch mógł być z nim od nowości, wiernie służąc przez dziesięciolecia. Niestety, tym razem wypadek skończył się wizytą w szpitalu dla wszystkich trzech podróżujących.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Na miejscu zjawiła się policja, aby ustalić szczegóły zdarzenia. Z jednej strony mamy samochód, który niegdyś był podstawą motoryzacji w Polsce, a dziś pozostaje rzadkim klasykiem. Z drugiej – sytuację drogową, w której wiekowy pojazd przypomniał o swojej wytrzymałości i roli w polskiej kulturze motoryzacyjnej.
💡 Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł! Podziel się swoją reakcją: