Policjanci z Łańcuta zatrzymali 26-letniego mężczyznę podejrzanego o serię przestępstw, do których doszło w grudniu ubiegłego roku. Młody mieszkaniec miasta odpowie za dwie kradzieże, usiłowanie kradzieży z włamaniem oraz zniszczenie mienia. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Seria przestępstw w grudniu
Do pierwszego zdarzenia doszło w połowie grudnia w Łańcucie. Policja otrzymała zgłoszenie o kradzieży plecaka z niezamkniętego samochodu. W środku znajdowały się dokumenty, pieniądze oraz telefon komórkowy. Straty oszacowano na ponad tysiąc złotych.
Kilka godzin później doszło do kolejnego zdarzenia, tym razem w miejscowości Sonina. Sprawca rozbił szybę w oknie budynku mieszkalnego i dostał się do wnętrza. Na szczęście nie znalazł interesujących go przedmiotów i szybko opuścił dom.
Kolejna kradzież
Dalsze ustalenia śledczych wykazały, że 26-latek dokonał jeszcze jednej kradzieży na początku grudnia. W tym przypadku pokrzywdzona straciła ponad 2 tysiące złotych.
Zatrzymanie i zarzuty
W piątek, po intensywnych czynnościach dochodzeniowych, policjanci zatrzymali mężczyznę i doprowadzili go do komendy w Łańcucie. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu czterech zarzutów: dwóch kradzieży, usiłowania kradzieży z włamaniem oraz zniszczenia mienia.
Kara do 10 lat
Za popełnione przestępstwa mieszkaniec Łańcuta może spędzić w więzieniu nawet 10 lat. Postępowanie w tej sprawie trwa, a policjanci nie wykluczają, że mężczyzna może być powiązany z innymi przestępstwami na terenie miasta i okolic.