Co za dranie?! Dwóch 18-latków siało postrach na ulicach Rzeszowa. Napadli na ludzi. Wśród ofiar znalazło się dwóch studentów z Turcji, a także 21-latek, który został zraniony nożem!
Pierwszy sygnał policja dostała w sobotę około godz. 18.30. Bandyci na ul. Krzyżanowskiego zaatakowali grupę mężczyzn. Wśród ofiar było się dwóch studentów z Turcji. Cudzoziemcy zostali pobici i okradzeni. Jeden ze sprawców posługiwał się nożem i zranił 21-letniego mieszkańca Rzeszowa. Ranny młodzieniec trafił do szpitala.
Przestępcy uciekli i jeszcze tego samego dnia o godz. 23.30 znów dali znać o sobie. Tym razem zaatakowali 42-letniego pasażera nocnego autobusu MPK. Wywlekli go i na przystanku na ul. Rejtana pobili i zrabowali plecak.
Oprychy pomaszerowały dalej. Następnym ich celem – na skrzyżowaniu ul. Rejtana i Lwowskiej – był 19-latek. Pokrzywdzony został uderzony w twarz, gdy próbował odebrać rozbójnikom swoją komórkę. Sprawcy w końcu oddali mu jego własność.
Bandycka eskapada zakończyła się o 1 w nocy. Bandziorów zatrzymał patrol, który brał udział w obławie.
Sprawcami okazało się dwóch 18-latków z Rzeszowa. Jeden z nich miał w domu narkotyki. Obaj mężczyźni byli pijani. Kiedy wytrzeźwieli, usłyszeli zarzuty dotyczące rozbojów. Grozi im do 12 lat więzienia. Na razie Sąd Rejonowy w Rzeszowie aresztował podejrzanych na 3 miesiące.