43-latek z Rzeszowa proponował 14-latce spotkanie towarzyskie. Nie wiedział, że za dziewczynkę podawała się dorosła kobieta, która postanowiła zdemaskować pedofila. Kiedy mężczyzna przyjechał na spotkanie i dał umówiony znak światłami, do akcji wkroczyli kryminalni.
32-letnia mieszkanka Rzeszowa przed miesiącem odpowiedziała na ogłoszenie towarzyskie, zamieszczone na jednym z portali społecznościowych. Nawiązał z nią korespondencję nieznany mężczyzna. Mimo, że kobieta podała się za 14-latkę, mężczyzna zaczął składać jej propozycje seksualne i namawiał na spotkanie.
W poniedziałek kobieta – cały czas grając rolę małolaty – umówiła się z mężczyzną. Znakiem rozpoznawczym miało być mruganie światłami samochodu, którym mężczyzna przyjechał na miejsce spotkania. Kiedy błysnął reflektorami, do akcji wkroczyli policjanci.
Zatrzymanym okazał się 43-letni mieszkaniec Rzeszowa. Policjanci zabezpieczyli jego telefon, laptopa oraz inne nośniki danych, które zostaną poddane analizie biegłych.
– We wtorek mężczyźnie przedstawiono zarzut usiłowania doprowadzenia do obcowania płciowego z małoletnią, składając propozycję za pośrednictwem sieci internetowej – informują funkcjonariusze z Komendy Miejskiej.
Za przestępstwo grozi kara do 2 lat więzienia. Wobec podejrzanego zastosowano poręczenie i dozór policji.