REKLAMA
Wielki pożar w Rzeszowie. Słup dymu unosił się wysoko i widać go było z wielu kilometrów.
Wszystko działo się 21 października. Dym było widać w całym mieście. Pożar miał miejsce na wzgórzu — przy ul. św. Rocha. Palił się drewniany dom. Z budynku ewakuowała się kobieta. Na szczęście nie ma ofiar, ale straty są potężne. Spaliło się wszystko.
Policja ustala przyczynę.