17.2 C
Rzeszów
wtorek, 11 marca, 2025

Ujawniono szczegóły

Tajemnicza śmierć Gene’a Hackmana. Tragiczne ostatnie dni legendy Hollywood

REKLAMA

Śmierć Gene’a Hackmana poruszyła świat kina, ale dopiero teraz na jaw wychodzą szczegóły, które sprawiają, że historia jego ostatnich dni brzmi niczym scenariusz mrocznego dramatu. Zmarł w samotności, prawdopodobnie nieświadomy, że przez tydzień mieszkał obok martwej żony.

Dramat w zaciszu rezydencji

Jak wynika z raportu lekarzy sądowych, 95-letni aktor zmarł na skutek choroby sercowo-naczyniowej około 18 lutego. Jednak jeszcze bardziej szokujące jest to, że jego 65-letnia żona, Betsy Arakawa, odeszła siedem dni wcześniej. Hackman spędził więc samotny tydzień w swoim wielkim, 840-metrowym domu w Santa Fe, nie zdając sobie sprawy z tragedii, która się rozegrała.

Śledczy podejrzewają, że powodem tej dramatycznej sytuacji była zaawansowana choroba Alzheimera, na którą cierpiał aktor. W jego organizmie nie znaleziono żadnego pokarmu, a jedynie ślady płynów. Możliwe, że Hackman był całkowicie zdezorientowany, niezdolny do zrozumienia sytuacji, ani do zapewnienia sobie podstawowych potrzeb.

Tragiczna śmierć Betsy Arakawy

Żona aktora, była pianistka i wieloletnia miłość jego życia, została znaleziona w łazience. Wstępne ustalenia wskazują, że przyczyną jej śmierci było hantawirusowe zapalenie płuc (HPS) – rzadkie, ale śmiertelne schorzenie przenoszone przez gryzonie. Wokół jej ciała znaleziono rozsypane leki na tarczycę, a głowa leżała tuż obok elektrycznego grzejnika.

Ostatnie nagranie, na którym Arakawa jest widoczna, pochodzi z 11 lutego – kamery monitoringu uchwyciły ją, gdy kupowała leki w aptece. Kilka godzin później wjechała do swojej strzeżonej posiadłości, a kontakt z nią się urwał.

Embed from Getty Images

Hackman zmarł w ciszy

Gene Hackman został odnaleziony dopiero tydzień później, po tym jak rodzina i znajomi zaczęli niepokoić się jego nieobecnością. Znaleziono go w pokoju obok kuchni, z laską i okularami przeciwsłonecznymi. Najprawdopodobniej upadł i nie był w stanie wstać. Jego rozrusznik serca przestał działać 18 lutego – to prawdopodobna data śmierci.

Dopiero po ponad tygodniu ktoś wezwał pomoc. Było już za późno.

Śledczy podkreślają, że sytuacja mogła wyglądać inaczej, gdyby w domu był ktoś, kto mógłby zaopiekować się aktorem. Ostatnie miesiące jego życia upływały w ciszy i izolacji – legenda Hollywood od lat unikała kamer i publicznych wystąpień.

Świat stracił jednego z najwybitniejszych aktorów w historii, ale tragiczne okoliczności jego śmierci pozostawiły więcej pytań niż odpowiedzi.

💡 Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł! Podziel się swoją reakcją:

😱 Wstrząsające 129
40%
😢 Smutne 80
25%
😊 Wesołe 9
3%
👍 Lubię to 103
32%

Inres24 w Google News

Obserwuj i bądź na bieżąco

Najnowsze

Najnowsze

Nowe
START
7dni
Szukaj