16.6 C
Rzeszów
poniedziałek, 16 września, 2024

Ta blondynka miała szpiegować dla Kremla. Siatka działała na Podkarpaciu. Był cennik za wysadzenie pociągu

REKLAMA

ABW rozbiła szajkę szpiegowską, która działała m. in. na Podkarpaciu. Śledczy oskarżyli aż 16 osób, które miały wykonywać zadania na zalecenie rosyjskich służb specjalnych. Wszyscy to cudzoziemcy zza wschodniej granicy. Wśród nich: 19-latka z Białorusi, 20-letni hokeista i 17-latek z Ukrainy.

Szpiedzy, to przede wszystkim cudzoziemcy zza wschodniej granicy. Działali trzy miesiące, zanim wszyscy nie trafili do aresztu. Nastolatek przebywa w schronisku dla nieletnich.

Wśród oskarżonych jest 20-letni hokeista, grający w polskim klubie, niektórzy to studenci z Białorusi – jak 19-letnia Maria M. Kiedy w marcu tego roku doszło do jej zatrzymania, głos w obronie córki zabrali jej rodzice:

– Córka rozpoczęła studia w Warszawie we wrześniu 2022 roku. Studiowała dobrze, nie było żadnych skarg, nie mogła uczestniczyć w żadnych spiskach, formacjach, grupach ani robić czegoś nielegalnego – tłumaczyła matka Marii w rozmowie z państwową agencją BELTA.

Śledczy z Lublina (ta jednostka prowadziła postępowanie) uważają, że mają mocne dowody szpiegowskiej działalności. Teraz będą prezentować je przed lubelskim Sądem Okręgowym, gdzie wpłynął akt oskarżenia. To zeznania, dane wywiadowcze, ale też sprzęt skonfiskowany podejrzanym.

Szpiedzy mieli montować ukryte kamerki na drogach i liniach kolejowych prowadzących do granicy. Kręcili się też w okolicach portu lotniczego Rzeszów – Jasionka, które stało się strategicznym miejscem.

Chcieli niszczyć transporty

– Do zadań siatki szpiegowskiej należało m. in. rozpoznawanie, monitorowanie i dokumentowanie transportów z uzbrojeniem realizowanych na rzecz Ukrainy. Podejrzani przygotowywali się również do akcji dywersyjnych – mówił po dokonaniu pierwszych zatrzymań szef MSWiA Mariusz Kamiński.

Ustalenia Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego wskazują, że grupie zlecano także działania propagandowe w celu zdestabilizowania relacji polsko-ukraińskich, podsycania i rozbudzania w Polsce nastrojów wrogich wobec państw NATO.

Brali wypłatę w kryptowalutach

ABW jest w posiadaniu dowodów, że podejrzani byli na bieżąco wynagradzani przez rosyjskie służby specjalne. W ramach działań wywiadowczych członkowie grupy otrzymywali systematycznie wypłaty za realizowane zadania. Wynagrodzenie była przekazywana w formie kryptowalut. Istniał swoisty „cennik” usług: 5 dolarów za wykonanie graffiti, albo ulotek. 400 dolarów za ustawienie kamerek. Ponoć obiecywano 10 tys. dolarów za wykolejenie pociągu.

Szpiedzy mieli osobę koordynującą ich działania. Zgłaszali się do niejakiego „Andrieja”. On opłacał hotele i inne wydatki.

Zapadają wyroki

Za szpiegostwo grozi kara do 10 lat więzienia. Większość oskarżonych chciało dobrowolnie poddać się karze.

19 grudnia sąd w Lublinie zatwierdził pierwsze wyroki. Skazanych zostało 14 osób. Dostali od kilkunastu miesięcy do 6 lat odsiadki.

Maria M. została skazana na 13 miesięcy więzienia. Hokeista, który nagrywał ruch na trasie kolejowej w Przemyślu i malował antypolskie graffiti, spędzi za kratami 3 lata.

Inres24 w Google News

Obserwuj i bądź na bieżąco

Najnowsze

Najnowsze

REKLAMA

Fancyelements

Welcome to the future of building with WordPress. The elegant description could be the support for your call to action or just an attention-catching anchor. Whatever your plan is, our theme makes it simple to combine, rearrange and customize elements as you desire.

Start
Nowe
7dni
Szukaj