Rzeszów, Podkarpacie, historie i zdarzenia

Groza pod Sanokiem

Szukał poroża, potem wszyscy musieli szukać jego

Zostać samemu na noc w lesie, być narażonym na wychłodzenie i ataki drapieżników – ta groźba zawisła nad 43-latkiem, który zagubił się pod Sanokiem.

Mężczyzna szukał poroża, ale zabłądził, a potem nadszedł zmrok. Do tego rozładował się mu telefon.

Na szczęście losem zagubionego przejął się znajomy, który najpierw stracił go z oczu, a potem wezwał pomoc.

Akcja ratunkowa z użyciem psa, quadów, drona i całego sztabu ludzi zakończyła się szczęśliwie. 43-latek został odnaleziony i cały wrócił do domu.

Pogadajmy gestami – wybierz reakcję

😍
0%
0
😱
0%
0
😭
0%
0
👍
0%
0